Nowy w rodzinie – Fortus 380mc Carbon Fiber Edition
Rodzina produkcyjnych maszyn z serii Stratasys Fortus dorobiła się nowego członka – Fortus 380mc Carbon Fiber Edition. Nazwa sugeruje, że wywodzi się on z maszyny Fortus 380mc i faktycznie tak jest. Jednak nazwanie go rozwinięciem obecnego na rynku urządzenia byłoby mocno krzywdzące. Na podstronie produktowej poświęconej tej drukarce napisałem, że jest to niemal rewolucja, a już na pewno znaczna ewolucja w spojrzeniu na profesjonalny druk 3D. Z całą mocą podtrzymuję postawioną wcześniej tezę :).
Dlaczego ewolucja?
W zasadzie, patrząc na specyfikację urządzenia, można odnieść wrażenie, że jest to odchudzona wersja zwykłego Fortusa 380mc z dodanym jednym materiałem. Moim zdaniem, trzeba jednak spojrzeć na temat nieco szerzej. Po pierwsze, należy zaznaczyć, że tym dodanym materiałem jest bardzo nowoczesny i innowacyjny Nylon 12CF. Jest to profesjonalny inżynieryjny poliamid, mogący się pochwalić niezwykłą wytrzymałością przy zachowaniu lekkości dzięki zastosowaniu włókna węglowego. Do tej pory ten zaawansowany materiał mógł być używany tylko w tandemie z drukarką Fortus 450mc. Teraz Klient ma wybór, a jak wiemy wybór zawsze jest dobry – dla konsumenta ale także dla rynku. O zaletach tego filamentu, a więc siłą rzeczy także o zaletach każdej drukarki która go obsługuje, można by pisać osobny felieton. Więcej o Nylonie 12CF można poczytać np. tutaj: https://prosolutions.pl/materialy-i-technologie/fdm/nylon-12cf. My skupmy się jednak na drugim aspekcie, który czyni z nowego Fortusa CFE maszynę niemal rewolucyjną. Fortus 380mc CFE obsługuje tylko dwa materiały. Jeden z nich to wspomniany wcześniej Nylon 12CF, drugi natomiast to poczciwa ASA. Dlaczego więc drukarka obsługująca tylko dwa, do tego niemal skrajne materiały jest tak dobra? Między innymi właśnie dzięki tej skrajności. Kupując Fortusa 380mc CFE dostajemy Fortusa z krwi i kości – profesjonalną maszynę produkcyjną oferującą jakość i powtarzalność nieosiągalną dla maszyn amatorskich czy półprofesjonalnych. Mamy też do dyspozycji dwa materiały, które tak naprawdę zaspokajają większość potrzeb. Jeden z nich – ASA – służy do prototypowania, lub produkcji prostszych i mniej wymagających części końcowych. Jest stosunkowo tania a przy tym wytrzymalsza niż popularne PLA. Dodatkowo, ASA jest dostępna w aż 10 kolorach, a dzięki swym właściwościom jest odporna na działanie promieniowania UV. Jest więc idealnym materiałem do druku prototypów i detali pokazowych oraz na potrzeby marketingu. Z drugiej strony mamy zaawansowany materiał inżynieryjny – Nylon 12CF. Jest on niezwykle wytrzymały i lekki, dzięki czemu świetnie sprawdzi się m.in. jako zastępca metali. Niezależnie czy ktoś szuka odporności fizycznej, chemicznej czy temperaturowej, Nylon 12CF będzie idealnym wyborem. Jego właściwości pozwalają na budowanie kompletnych narzędzi, finalnych części oraz złożeń.
Podsumowując: dostajemy drukarkę z dwoma materiałami, która dzięki ich rozpiętości funkcjonalnej potrafi zaspokoić większość potrzeb profesjonalistów. To dużo, ale dlaczego nie można by do tego użyć drukarki, która obsłuży wszystkie najważniejsze FDMowe materiały, także ASE oraz Nylon? Do głosu dochodzi tu trzeci aspekt – cena. Fortus 380mc CFE jest znacznie tańszy niż Fortus 450mc – druga i ostatnia drukarka w ofercie Stratasys oferująca obsługę Nylonu 12CF.
Więc dla kogo nowy Fortus?
Przede wszystkim dla tych, którzy mają sprecyzowane potrzeby i szukają drukarki obsługującej Nylon 12CF, nie chcąc płacić za coś czego nie wykorzystają w Fortusie 450mc. W tym przypadku ASA jest niezwykle miłym, ale jednak dodatkiem, który przyda się przy mniej wymagających wydrukach. Fortus 380mc Carbon Fiber Edition sprawdzi się też wszędzie tam, gdzie poszukuje się uniwersalnego i profesjonalnego urządzenia, które posłuży do budowania zarówno prostych modeli pokazowych jak i wytrzymałych części finalnych, odpornych na chemię oraz temperaturę. Czy nowy Fortus jest więc dla wszystkich? Niestety nie do końca. Nowy system drukujący od Stratasys nie sprawdzi się tam, gdzie dokładnie sprecyzowane są tworzywa z których chcemy drukować. Nylon 12CF dzięki swoim właściwościom może z powodzeniem zastąpić większość termoplastów FDM, jednak z pewnością nie wszystkie. Klienci szukający konkretnych materiałów np. w celu testowania wykonanych z nich prototypów nadal będą mogli wybrać z pośród pozostałych dwóch Fortusów – 380mc oraz 450mc, a także nowej serii Stratasys F123, która choć w założeniu biurowa, jest serią profesjonalnych drukarek czerpiących rozwiązania z Fortusów właśnie.